Ponadto bardzo powoli pracuję nad nowym pokrowcem na moją maszynę do szycia. Powstaje z kwadratów z charm packa, który kupiłam jakiś czas temu. Bardzo oszczędzam te materiały :D. Pomyślałam, że pokrowiec na maszynę będzie dobrym pomysłem na użycie ich - w końcu na tej właśnie maszynie powstaje wszystko, co szyję ;)
Ta biała "tkanina" to worek, w którym swego czasu przysłano mi 30 kg resztek ze szwalni - worek był z tego wszystkiego najlepszy :D - wyprałam go, wyprasowałam i korzystam.
Jeszcze wolniej pracuję nad kolejnym prezentem dla przyszłej mamusi - powstaje polarkowy kocyk z aplikacją, która ma przypominać latawiec - jak widać wykonanie nie jest idealne, choć wkładam w nie mnóstwo serca. Całość pokażę, jak będzie gotowy.