Skończyłam szyć kocyk. Mały Właściciel już korzysta :) Oto jak wygląda polarowy kocyk:
Kolejna rzecz, jaką udało mi się uszyć, to pościel z kawałków (całkiem sporych) bawełny kupionej na kilogramy:
Z zakupionych skrawków bawełny patchworkowej uszyłam dla siostry na prezent gwiazdkowy etui na jej kolekcję szydełek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz